Podczas obchodów przy kapliczce ku czci Matki Boskiej Częstochowskiej z 1930 r. przypomniano zasłużonych dla Polski, wójt Tomasz Waruszewski w swoim przemówieniu przytoczył losy rodziny Chrzanowskich, dawnych właścicieli majątku Gryźliny oraz ks. Józefa Dembińskiego, których życiorysy świadczą o trudnych i zawiłych ścieżkach wiodących do wolnej Polski. Jak przypomniał na spotkaniu w Lesie Tylickim historyk Andrzej Korecki, mieszkańcy powiatu lubawskiego cieszyli się niepodległością nieco później, bo dopiero w styczniu 1920 roku. Podczas uroczystości zasadzono dęba, który ma upamiętniać obchody stulecia niepodległości. Tym sposobem pod osłoną ponad dwustuletnich dębów, rośnie czwarty świadek historii.

Na spotkanie tłumnie przybyli mieszkańcy okolic, poczty sztandarowe, przedstawiciele władz, organizacji pozarządowych, rowerzyści, a nawet konni. Warte honorową przy kapliczce pełnili członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Marienburg. Muzyczną oprawę zapewniła Orkiestra Dęta z Kurzętnika oraz sygnaliści leśni, pracownicy nadleśnictwa Iława oraz członkowie rodziny Lendzion. Każdy uczestnik został obdarowany sadzonką drzewka oraz mapą „Dzieje w lasach zapisane – 100 miejsc, które warto poznać”. Wśród tytułowych 100 miejsc, których historia współtworzyła Polskę, znalazło się również uroczysko Trzy Dęby i zawieszona na jednym z nich kapliczka. Pani Nadleśniczy Ana Krzyżanowska podkreśliła, że pomimo podniosłego charakteru uroczystości, jest to święto przede wszystkim radosne. Dlatego zaprosiła wszystkich do wspólnego śpiewania pieśni patriotycznych. Włączając się w program „Dobre z lasu” poczęstowano wszystkich kiełbasą z dzika.